Humor. Kategoria: Wariaci

Binky · Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów

Przed sądem Jasiu wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: "Dawaj pieniądze!"."dlaczego" - pytam groźnie. "Prima aprilis" - woła on na to. To ja mu naplułem w oko i mówię "Śmigus dyngus!!!". Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi "Popielec". No więc ja chwaciłem go za gardło i powiedziałem: "Zaduszki!".

Gość

Czym się różni IV od V RP?
Niczym. Obie należą do ery Kaczorów.

mon3323

to porcja śmiesznych nazwisk:P Razz

Pacha Roxana
Paskuda Katarzyna
Pędzimąż Andrzej
Pierdas Beata
Pinda Małgorzata
Piotr Anna
Pomietlarz Piotr
Porąbaniec Marek
Posępny Łukasz
Prukała Beata
Psipsiński Bogdan
Ptaszek Rafał
Pyta Aleksandra
Rura Marek
Rżąca Bożena
Siekierka Bożena
Sierota Maria
Sikała Jadwiga
Skwara Elżbieta
Słaby Edward
Spleśniały Andrzej
Sprzeczka - Niedołęż Małgorzata
Stanisławów Lubomierz
Stęchły Tadeusz
Student Alojzy
Szaleniec Wojciech
Szczybrocha Aleksandra
Szkodnik Piotr
Szpara Agnieszka
Ściera Piotr
Śmietana Betty
Tatarata Magdalena
Wałach Artur
Wata Zyta
Wyczesany Darek
Zachciała Elżbieta Józefa
Zaganiacz Tomasz
Zaporożec Stefan
Żur Leszek

mon3323

o dresiarzu
Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka, rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy łeb i mówi:
- O żesz k**, to mój.

ewas02

dobre Monia, dobre!

Dwie sąsiadki, które za bardzo za sobą nie przepadają, spotkały się na klatce schodowej:
- Chora pani jest, pani Nowakowa?
- A dlaczego pani się pyta, pani Kowalska?
- A nie, tak tylko... Bo wczoraj wydawało mi się, że koło czwartej nad ranem wychodził od pani z mieszkania doktor.
- Tak? A jak od pani dwa dni temu wychodził o piątej nad ranem generał, to ja się nie pytałam, czy wybuchła trzecia wojna światowa!!

buźka

ewas02

Przychodzi ksiądz po kolędzie do domu Jasia. Cała rodzina czeka już przy nakrytym białym obrusem stole. Ksiądz siada wygodnie na krześle, wyjmuje swój notes, woła Jasia i zadaje mu standardowy zestaw pytań:
- A ile ty masz lat, chłopczyku?
- Siedem - odp rezolutnie Jaś
- A do kościółka chodzisz? - pyta dalej ksiądz
- Chodzę...
- Co niedziela? - upewnia się na wszelki wypadek ksiądz
- Co niedziela - dopowiada bardzo grzecznie chłopiec
- Z całą rodziną?
- Tak, proszę księdza - mówi Jasio - Z całą...
- A do którego kościółka chodzicie? - nie przestaje dociekać duchowny
- Do Carrefoura....

(jakby ktoś nie wiedział to Carrefour to hipermarket)

Binky · Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów

Jaki jest szczyt chamstwa?
- Zrzucić teściową ze schodów i zapytać: Gdzie się mamusia tak śpieszy?

Binky · Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów

Jezeli nie byliście jeszcze na naszej-klasie i na forum 3lo to tam jest taki temat jak najlepsze powiedzonka nauczycieli:

[link widoczny dla zalogowanych]

mon3323

[link widoczny dla zalogowanych] zobaczcie to:P Razz

Justynka

Przychodzi zajączek do sklepu:
- Czy są fafkulce?
Ekspedientka nie rozumie i mówi:
- Nie ma.
Na to zajączek:
- To poprosze FA w sprayu.

Justynka

Przed ślubem:
Ona: ciao janek
On: no nareszcie już tak długo czekam.
Ona: może chcesz żebym poszła?
On: nie. Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona: kochasz mnie?
On: oczywiście. O każdej porze dnia i nocy.
Ona: czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: nie. Nigdy. Dlaczego pytasz?
Ona: chcesz mnie pocałować?
On: tak za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona: czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem
Ona: czy mogę ci zaufać?
On: tak.
Ona: kochanie...
7 lat po ślubie:
czytajcie od dołu...

mon3323

Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
- To trza było przeczytać?
- Tak, na dzisiaj.
- Kurna, a ja przepisałem...

Gość

heh o ja

mon3323

Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.
- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!

mon3323

Przychodzi baba do lekarza z szyba i siekiera:
- Co pani jest?
- Szklarska Poręba.